Kto się zna lepiej na pisaniu niż ludzie, którzy zajmują się tym na co dzień? Informacji najlepiej zasięgać u samego źródła, dlatego przetłumaczyłam dla Was jedenaście porad pisarskich, jakie Chuck Palahniuk umieścił na stronie dla pisarzy-amatorów: Litreactor.
Cały tekst do przeczytania w oryginale (tj. po angielsku) tutaj.
Chuck
Palahniuk – amerykański
pisarz współczesny i dziennikarz, autor takich książek jak Fight
Club (Podziemny krąg),
w ekranizacji której wzięli udział m.in. Brad Pitt, Edward Norton
i Helena Bohnam-Carter, Potępieni,
Choke.
W swoich tekstach posługuje się cynicznym czarnym humorem, ironią
i minimalizmem.
JEDEN
Kiedy
nie masz ochoty na pisanie, ustaw budzik na godzinę albo pół,
usiądź i spróbuj coś stworzyć dopóki urządzenie nie zadzwoni.
Jeśli nadal nie będziesz przekonany – masz wolne po
sześćdziesięciu minutach. Zwykle jednak po tym wyznaczonym czasie
tak będziesz skupiony na pracy i tak będziesz się nią cieszył,
że po prostu nie będziesz przerywać. (...)
DWA
Twoja publiczność jest mądrzejsza, niż ci się wydaje. Nie bój się eksperymentować z formą albo ze zmianą czasu. Według mojej osobistej teorii, młodzi czytelnicy odrzucają większość książek nie dlatego, że są oni głupsi od tych dojrzalszych i ich nie rozumieją, ale dlatego właśnie, że są "bardziej inteligentniejsi". Filmy sprawiły, że mamy bardzo wyszukany gust jeśli chodzi o papierowe historie, więc czytelników znacznie trudniej zszokować, niż mogłoby ci się wydawać.
Twoja publiczność jest mądrzejsza, niż ci się wydaje. Nie bój się eksperymentować z formą albo ze zmianą czasu. Według mojej osobistej teorii, młodzi czytelnicy odrzucają większość książek nie dlatego, że są oni głupsi od tych dojrzalszych i ich nie rozumieją, ale dlatego właśnie, że są "bardziej inteligentniejsi". Filmy sprawiły, że mamy bardzo wyszukany gust jeśli chodzi o papierowe historie, więc czytelników znacznie trudniej zszokować, niż mogłoby ci się wydawać.
TRZY
Zanim
usiądziesz i opiszesz jakąś scenę, przemyśl ją jeszcze raz i
wyznacz jej cel. Co doprowadziło do tej sytuacji? Do czego ona sama
doprowadzi? Jak wpłynie ona na fabułę historii? W czasie pracy
miej tylko te pytania w swojej głowie. Sporządź kilka notatek ze
pomysłami. Dopiero kiedy będziesz miał dokładny szkic sceny –
zabierz się za pisanie. Nie siadaj do komputera, jeśli nie masz
czegoś konkretnego na myśli. I nie zmuszaj później czytelnika do
przebrnięcia przez kilka kartek, na których nie dzieje się
absolutnie nic.
CZTERY
Zadziw
siebie. Jeśli możesz doprowadzić historię – albo historia może
doprowadzić ciebie – do miejsca, które cię zadziwia, to możesz
zadziwić i czytelnika.
PIĘĆ
Jeśli
utkniesz w pisaniu, wróć się i przeczytaj wcześniejsze sceny,
szukając jakichś porzuconych bohaterów albo szczegółów, które
pozwolą ci ruszyć dalej. Pod koniec pisania „Podziemnego Kręgu”
nie miałem pojęcia, co zrobić z biurowcem, ale ponownie
przyjrzałem się pierwszemu rozdziałowi i znalazłem drobny
komentarz o mieszaniu nitrogliceryny z parafiną. Ta głupiutka
notatka dała mi kopa do dalszego pisania.
SZEŚĆ
Użyj
pisania jako powodu, żeby wybrać się na imprezę – nawet jeśli
będziesz ją nazywał „warsztatem pracy”. Spędzanie czasu wśród
ludzi, którzy cenią i wspierają twoje pisanie, to dobry sposób na
odbicie sobie tych godzin, które poświęcasz na samotną pracę.
Nawet jeśli kiedyś uda ci się sprzedać swoją historię –
pieniądze nie będą tak dobrą rekompensatą za poświęcenie się
pisaniu, jak przebywanie z przyjaciółmi. Bo kiedy już będziesz
stary – zaufaj mi, nie będziesz sięgał pamięcią do momentów,
w których byłeś sam.
SIEDEM
Pozwól
sobie nie wiedzieć. Ta rada krąży pośród setkami znanych ludzi,
począwszy od Toma Spanbauera, przeze mnie aż do ciebie. Im dłużej
pozwolisz historii nabierać kształtów, tym lepszy ten końcowy
kształt będzie. Nie poganiaj ani nie wymuszaj epilogu swojej
książki albo opowiadania. Wystarczy, że będziesz wiedział, co ma
być w kolejnej albo w kilku kolejnych scenach. Nie musisz znać
każdego momentu swojej fabuły z wyprzedzeniem – tak właściwie,
pisanie wtedy stanie się nudne jak cholera.
OSIEM
Jeśli
potrzebujesz więcej swobody w pisaniu, zmień imiona bohaterów. Te
postaci nie są prawdziwe, więc nie są tobą. Jeśli będziesz
bawił się ich personaliami, nabierzesz dystansu, którego
potrzebujesz żeby naprawdę ukształtować bohatera historii. Albo
gorzej – zlikwidować go, jeśli okaże się, że tylko na to
zasługuje.
DZIEWIĘĆ
Są
trzy sposoby pisania (nie wiem, czy to na pewno prawda, ale
usłyszałem to kiedyś na seminarium i wydaje się to sensowne):
opisujący, pouczający i ekspresywny. Opisujący: „Słońce
wzeszło wysoko...”. Pouczający: „Idź, nie biegnij”.
Ekspresywny: „Ała!”. Większość pisarzy używa tylko jednego,
góra dwóch rodzajów. Ty wykorzystaj wszystkie trzy. Wymieszaj je.
Tak właśnie ludzie mówią.
DZIESIĘĆ
Napisz
książkę, którą sam chciałbyś przeczytać.
JEDENAŚCIE
Pisz
o problemach, które cię dotykają. To są tak naprawdę rzeczy, o
których warto wspominać. Tom Spanbauer w jednym ze swoich tekstów
mówi, że życie jest zbyt cenne, żeby spędzić je na budowaniu
tamy – czyli konwencjonalnych historyjek, z którymi nie jest się
w żaden sposób związanym. Opowiadał o wielu rzeczach, z których
pamiętam tylko połowę: dbanie o to, żeby poruszyć czytelnika w
trakcie czytania książki, i „podziemną konwersację”, którą
rozumiem jako umieszczenie jakiegoś ukrytego znaczenia obok
oczywistego przesłania historii. (…)
* * *
Na koniec Palahniuk radzi, żeby zapytać rodzinę albo przyjaciół jacy oni - albo jaki ty sam byłeś w dzieciństwie - a później wystarczy tylko słuchać.
Ten tekst nie jest dokładnym tłumaczeniem tekstu Palahniuka - w oryginale zawarte są jeszcze dwie inne rady, niektóre są bardziej rozbudowane, ale to, co najważniejsze - mam nadzieję, udało mi się tutaj przenieść. Ciekawskich odsyłam jednak na Litreactora.
halska.
Świetne rady ;) Jak na razie przeczytałam jedynie "Fight Club", ale z chęcią zabiorę się za inne, bo urzeka mnie sposób pisania Palahniuka. Z pewnością spróbuję kiedyś zastanowić się nad tymi radami i wprowadzić je w życie.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że określenie bardziej inteligentniejsi mnie rozbawiło. XD
OdpowiedzUsuńAle tak w ogóle to dziękuję za przetłumaczenie. ♥
Przydatne. Wcześniej planowałam sięgnąć po jakąś książkę Chucka. Teraz jestem pewna, że muszę coś przeczytać.
OdpowiedzUsuń