Prozaicy to blog, na którym organizowane są konkursy literackie, od czasu do czasu pojawią się różne porady dotyczące pisania, wskazówki albo recenzje, felietony, reportaże. Blog ma na celu nie tylko popularyzowanie wśród młodych osób czytanie książek, ale też zachęcanie do tworzenia własnych opowiadań i powieści, które w przyszłości mają szanse pojawić się na domowych biblioteczkach.
Kontakt: E-MAIL: PROZAICY@VP.PL oraz FACEBOOK: TUTAJ

Dziesięć i jedna porada pisarka Chucka Palahniuka

Kto się zna lepiej na pisaniu niż ludzie, którzy zajmują się tym na co dzień? Informacji najlepiej zasięgać u samego źródła, dlatego przetłumaczyłam dla Was jedenaście porad pisarskich, jakie Chuck Palahniuk umieścił na stronie dla pisarzy-amatorów: Litreactor
Cały tekst do przeczytania w oryginale (tj. po angielsku) tutaj. 


Chuck Palahniuk – amerykański pisarz współczesny i dziennikarz, autor takich książek jak Fight Club (Podziemny krąg), w ekranizacji której wzięli udział m.in. Brad Pitt, Edward Norton i Helena Bohnam-Carter, Potępieni, Choke. W swoich tekstach posługuje się cynicznym czarnym humorem, ironią i minimalizmem.

JEDEN
Kiedy nie masz ochoty na pisanie, ustaw budzik na godzinę albo pół, usiądź i spróbuj coś stworzyć dopóki urządzenie nie zadzwoni. Jeśli nadal nie będziesz przekonany – masz wolne po sześćdziesięciu minutach. Zwykle jednak po tym wyznaczonym czasie tak będziesz skupiony na pracy i tak będziesz się nią cieszył, że po prostu nie będziesz przerywać. (...)

DWA
Twoja publiczność jest mądrzejsza, niż ci się wydaje. Nie bój się eksperymentować z formą albo ze zmianą czasu. Według mojej osobistej teorii, młodzi czytelnicy odrzucają większość książek nie dlatego, że są oni głupsi od tych dojrzalszych i ich nie rozumieją, ale dlatego właśnie, że są "bardziej inteligentniejsi". Filmy sprawiły, że mamy bardzo wyszukany gust jeśli chodzi o papierowe historie, więc czytelników znacznie trudniej zszokować, niż mogłoby ci się wydawać.

TRZY
Zanim usiądziesz i opiszesz jakąś scenę, przemyśl ją jeszcze raz i wyznacz jej cel. Co doprowadziło do tej sytuacji? Do czego ona sama doprowadzi? Jak wpłynie ona na fabułę historii? W czasie pracy miej tylko te pytania w swojej głowie. Sporządź kilka notatek ze pomysłami. Dopiero kiedy będziesz miał dokładny szkic sceny – zabierz się za pisanie. Nie siadaj do komputera, jeśli nie masz czegoś konkretnego na myśli. I nie zmuszaj później czytelnika do przebrnięcia przez kilka kartek, na których nie dzieje się absolutnie nic.

CZTERY
Zadziw siebie. Jeśli możesz doprowadzić historię – albo historia może doprowadzić ciebie – do miejsca, które cię zadziwia, to możesz zadziwić i czytelnika.

PIĘĆ
Jeśli utkniesz w pisaniu, wróć się i przeczytaj wcześniejsze sceny, szukając jakichś porzuconych bohaterów albo szczegółów, które pozwolą ci ruszyć dalej. Pod koniec pisania „Podziemnego Kręgu” nie miałem pojęcia, co zrobić z biurowcem, ale ponownie przyjrzałem się pierwszemu rozdziałowi i znalazłem drobny komentarz o mieszaniu nitrogliceryny z parafiną. Ta głupiutka notatka dała mi kopa do dalszego pisania.

SZEŚĆ
Użyj pisania jako powodu, żeby wybrać się na imprezę – nawet jeśli będziesz ją nazywał „warsztatem pracy”. Spędzanie czasu wśród ludzi, którzy cenią i wspierają twoje pisanie, to dobry sposób na odbicie sobie tych godzin, które poświęcasz na samotną pracę. Nawet jeśli kiedyś uda ci się sprzedać swoją historię – pieniądze nie będą tak dobrą rekompensatą za poświęcenie się pisaniu, jak przebywanie z przyjaciółmi. Bo kiedy już będziesz stary – zaufaj mi, nie będziesz sięgał pamięcią do momentów, w których byłeś sam.

SIEDEM
Pozwól sobie nie wiedzieć. Ta rada krąży pośród setkami znanych ludzi, począwszy od Toma Spanbauera, przeze mnie aż do ciebie. Im dłużej pozwolisz historii nabierać kształtów, tym lepszy ten końcowy kształt będzie. Nie poganiaj ani nie wymuszaj epilogu swojej książki albo opowiadania. Wystarczy, że będziesz wiedział, co ma być w kolejnej albo w kilku kolejnych scenach. Nie musisz znać każdego momentu swojej fabuły z wyprzedzeniem – tak właściwie, pisanie wtedy stanie się nudne jak cholera.

OSIEM
Jeśli potrzebujesz więcej swobody w pisaniu, zmień imiona bohaterów. Te postaci nie są prawdziwe, więc nie są tobą. Jeśli będziesz bawił się ich personaliami, nabierzesz dystansu, którego potrzebujesz żeby naprawdę ukształtować bohatera historii. Albo gorzej – zlikwidować go, jeśli okaże się, że tylko na to zasługuje.

DZIEWIĘĆ
Są trzy sposoby pisania (nie wiem, czy to na pewno prawda, ale usłyszałem to kiedyś na seminarium i wydaje się to sensowne): opisujący, pouczający i ekspresywny. Opisujący: „Słońce wzeszło wysoko...”. Pouczający: „Idź, nie biegnij”. Ekspresywny: „Ała!”. Większość pisarzy używa tylko jednego, góra dwóch rodzajów. Ty wykorzystaj wszystkie trzy. Wymieszaj je. Tak właśnie ludzie mówią.

DZIESIĘĆ
Napisz książkę, którą sam chciałbyś przeczytać.

JEDENAŚCIE
Pisz o problemach, które cię dotykają. To są tak naprawdę rzeczy, o których warto wspominać. Tom Spanbauer w jednym ze swoich tekstów mówi, że życie jest zbyt cenne, żeby spędzić je na budowaniu tamy – czyli konwencjonalnych historyjek, z którymi nie jest się w żaden sposób związanym. Opowiadał o wielu rzeczach, z których pamiętam tylko połowę: dbanie o to, żeby poruszyć czytelnika w trakcie czytania książki, i „podziemną konwersację”, którą rozumiem jako umieszczenie jakiegoś ukrytego znaczenia obok oczywistego przesłania historii. (…)

* * * 

Na koniec Palahniuk radzi, żeby zapytać rodzinę albo przyjaciół jacy oni - albo jaki ty sam byłeś w dzieciństwie - a później wystarczy tylko słuchać. 

Ten tekst nie jest dokładnym tłumaczeniem tekstu Palahniuka - w oryginale zawarte są jeszcze dwie inne rady, niektóre są bardziej rozbudowane, ale to, co najważniejsze - mam nadzieję, udało mi się tutaj przenieść. Ciekawskich odsyłam jednak na Litreactora. 



halska.

3 komentarze:

  1. Świetne rady ;) Jak na razie przeczytałam jedynie "Fight Club", ale z chęcią zabiorę się za inne, bo urzeka mnie sposób pisania Palahniuka. Z pewnością spróbuję kiedyś zastanowić się nad tymi radami i wprowadzić je w życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że określenie bardziej inteligentniejsi mnie rozbawiło. XD
    Ale tak w ogóle to dziękuję za przetłumaczenie. ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Przydatne. Wcześniej planowałam sięgnąć po jakąś książkę Chucka. Teraz jestem pewna, że muszę coś przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Layout by Yassmine