Akcja
„Piszę, bo lubię” czyli 12/12 ruszyła
w styczniu 2013 roku. Zamysł był prosty – należało napisać
jedną pracę na każdy miesiąc roku, ale – jak wiadomo –
najtrudniejszym aspektem było zachowanie dyscypliny i tym, którym
się to udało, chciałabym już teraz serdecznie pogratulować.
Zabawę przyjęliście z entuzjazmem, z
czego niezmiernie się cieszę! Chęć udziału wyraziło aż
czterdzieści jeden osób, co jest chyba rekordem w historii
Prozaików, jak na razie. Oczywiście, do końca wytrwało znacznie
mniej osób, ale o tym dopiero za chwilę.
Na samym początku chciałabym bardzo
serdecznie podziękować załodze Opieprzu za to, że zgodziła się
czytać Wasze prace i wybierać najlepsze każdego miesiąca.
Dziękuję Asetej za to, że tak miło mi się z nią współpracowało,
Córce, Dziabarze, Zoltanowi i Aimee za czytanie prac.
Zasady zabawy były proste – za
najlepszą pracę w miesiącu otrzymywało się pięć punktów, za
drugą z kolei – cztery, za trzecią – trzy, za wyróżnienie –
dwa, a za samo przysłanie tekstu – jeden punkt.
Jeśli ktoś jest zainteresowany punktacją szczegółową, proszę odezwać się do mnie na maila.
Pisałam wcześniej, że około 40 osób
chciało wziąć udział w akcji i zapisało się do niej, ale tak
naprawdę rywalizacja rozgrywała się pośród dziesięciu osób.
Wśród nich niewątpliwie, pierwsze miejsce w akcji zajmuje Q. -
aż 39 punktów, zdobytych w 11. miesiącach. Zwycięzcę proszę o
kontakt mailowy. Później Lady House z 27. punktami oraz
Agnes May z 24. punktami – dziewczyny systematycznie
wysyłały swoje teksty. Bardzo, bardzo serdecznie Wam gratuluję! :)
Mam nadzieję, że zabawa się Wam
podobała – nie odbyło się oczywiście od wpadek ze strony
organizacyjnej, jednak myślę, że jesteście zadowoleni. Bardzo Was
proszę o Wasze opinie, uwagi, pomysły.
Niniejszym wpisem chciałabym już oficjalnie zakończyć akcję "Piszę, bo lubię" - wszystkim, którzy wzięli udział, bardzo serdecznie dziękuję i gratuluję, i przypominam, że śmiało, pisać można na Prozaików dalej - w tym roku stawiamy na formy dziennikarskie. Zapraszam do klikania "Opublikuj swój tekst na Prozaikach!" pod nagłówkiem bloga. :)
halska.
Gratulacje dla wygranych. I bardzo ładny szablon macie tu na Prozaikach :D
OdpowiedzUsuńGratulacje ^^.
OdpowiedzUsuńŻałuje, że natrafiłam na tego bloga tak późno...
OdpowiedzUsuńOczywiście gratuluje zwycięzcom, oraz pozostałym, którzy wytrwali do końca tej, bardzo ciekawej jak dla mnie, akcji :)
Mail wysłany :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńChciałam zwrócić uwagę, że w punktacji jest błąd - ogółem mam 16 punktów, zaś wpisane zostało punktów 21. Mogłabym prosić o bliższe wyjaśnienie tej sprawy? Po bliższym przyjrzeniu się dostrzegłam także więcej błędów - Apokalipsa ma wpisane 20, a jest 19, zaś Agnes May 24 (miast 23).
OdpowiedzUsuńPunktacja szczegółowa jest gdzieś opublikowana, czy też wysyłana bezpośrednio na maila? Prosiłam o nią prawie tydzień temu i naprawdę jestem ciekawa wyników. Tak ogólnie, bo swoje już znam (dzięki, Leksa Willin)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie wiem, czy już dostałaś ową punktację (ja się wciąż odpowiedzi nie doczekałam), więc prześlę, co mam :) . http://chomikuj.pl/wcqaguxa/udost/Punktacja+-+pisz*c4*99*2c+bo+lubi*c4*99+(1),3590888206.pdf
UsuńNa facebooku przeprosiłam i prosiłam o cierpliwość. Aktualnie Prozaicy to nie jest coś, do czego mam głowę, więc przepraszam jeszcze raz za niewielkie zainteresowanie z mojej strony.
UsuńBlogi zapewne już zawsze pozostaną sprawą drugiej kategorii, jednak nie mogę się oprzec pewnemu spostrzeżeniu: wielką ironią jest fakt, że po roku część pisarzy wytrwała, za to osobą, która się poddała, jest pomysłodawca całego przedsięwzięcia...
UsuńLeksa, ślicznie Ci dziękuję (:
OdpowiedzUsuńKurczę, niezmiernie żałuję, że nie wytrwałam, ale jednocześnie wielkie gratulacje dla zwycięzców ;). Tylko podziwiać wytrwałość i umiejętności ^^.
OdpowiedzUsuńNajpierw pokonały mnie studia, później wakacje bez wytchnienia, piętrzące się sprawy osobiste... krótko mówiąc, wytrwanie w tym postanowieniu okazało się nie być takie proste, jeśli nie brało się pod uwagę nieprzewidzianych okoliczności w przyszłości ;). A kiedy zerknęłam na punktację ogólną, dodatkowo ogarnęło mnie tak przyjemne zaskoczenie, że nawet nie wiem, co powiedzieć... Muszę jednak przyznać, że świadomość tego pozytywnego odbioru nawet teraz, po... ponad roku od napisania tych tekstów jest dla mnie porządnym zastrzykiem motywacji i aż mam ochotę pisać ;)! To naprawdę znaczy dla mnie wiele, bo zwykle piszę do szuflady i rzadko oferuję innym moje teksty do przeczytania. Jeśli komukolwiek ich czytanie sprawiło ten roczek temu przyjemność, niezmiernie się cieszę ^^.
W każdym razie pozdrawiam i życzę wszystkim, i blogowiczom, i młodym autorom niegasnącej weny i sukcesów ;).